NOTATKI.htm

Pory roku

 

 

Jesień

„Glory, glory...”

ŁS  3 XI 2002

 

Na cześć jesieni tę piosenkę śpiewać chcę,

pochwalić jej (niestety) coraz krótsze dnie,

kiedy chłód wietrzny tak przyjemnie ziębi mnie

i wilgoć rozsiewa się.

Kurwa, kurwa, zajebiście

opadają dzisiaj liście.

Jesień mieni się złociście,

Chłodna wilgoć pieści nas.

 

Niech żyje jesień, niech do samej wiosny trwa,

aby nie pohulała nasza zima zła.

Kto urok dni jesiennych dostatecznie zna

ten zaśpiewa tak jak ja:

Kurwa, kurwa, zajebiście

z drzew zwisają szyszek kiście.

W lesie dzisiaj uroczyście:

Pani Jesień święto ma.

 

Zima

 

ŁS  5 I 2004

 

Pochwałę zimy dziś wyśpiewać wszystkim chcę,

pochwalić jej (niestety) bardzo krótkie dnie;

kiedy wiatr mroźny tak przyjemnie w twarz mi dmie

i po lodzie ślizgam się.

Kurwa, kurwa, zajebiście

ludzie z zimna trzęsą dziś się,

a na głowy prószy im śnieg.

Pani Zima dzisiaj zła.

 

Niech żyje zima, niech nam jak najdłużej trwa,

by się odwlekła groza upalnego dnia.

Kto rozkosz dni zimowych dostatecznie zna,

ten zaśpiewa tak jak ja:

Kurwa, kurwa, zajebiście

mróz maluje świat wzorzyście,

sople mienią się srebrzyście,

Zima w pełni: hu hu ha.

 

 

Wiosna

 

ŁS  23 III 2009

 

Pochwałę wiosny dziś wyśpiewać wszystkim chcę,

gdy do nowego życia wszystko zrywa się;

kiedy słoneczko coraz mocniej grzeje świat

i każdy mnoży się rad.  

Kurwa, kurwa, zajebiście  

spod śniegu wyjrzał przebiśnieg;

czy aby nie lekkomyślnie,

a nuż jeszcze chwyci mróz.

 

Niech żyja wiosna, niech ociepli świat do cna,

choć nieco starej zimy jeszcze w sobie ma.

Kto urok dni wiosennych dostatecznie zna,

ten zaśpiewa tak jak ja:

Kurwa, kurwa, zajebiście

drzewka wypuszczają liście,

ptaszki klecą gniazdka zmyślnie. 

Pani Wiosna budzi świat.

 

 

Lato

 

ŁS  23 III 2009

 

Pochwałę lata dziś wyśpiewać wszystkim chcę,

pochwalić jego długie i upalne dnie.

Kiedy żar z nieba nieustannie leje się

i rozkosznie pić się chce.

Kurwa, kurwa, zajebiście

letnia burza grzmi siarczyście;

drżą ze strachu mokre liście,

ale oto słońce znów.

 

Sen nocy letniej – duszny koszmar męczy mnie,

a kiedy wreszcie ranek już kogut się drze,

abym wstał zaraz i na brąz opalił się

tak jak moda tego chce.

Kurwa, kurwa, zajebiście

w słońcu wszystko pławi dziś się;

chętnie się schłodzilibyście.

Panie Lato: zlituj się.

 

Frywolnie

Boezja

do Czytaj !

3 Listopada 2002

redaktor@czytaj.net

© Czytaj.net

brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, Pikier, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski,